Pasieczny’s music on CDs

[inspic=197,left,,200]Brand new independent recordings of two young Polish guitarists appeared this month with Marek Pasieczny’s music. Michal Daniel Bak „Music Journey”

[inspic=201,left,,200]I think about this album with sentiment. I wrote most compositions several years ago, when I was younger than Michał. So, it somehow resembles a journey “back to the past”, and these juvenile interpretations of Michał are so dear to me. His interpretations are first of all full of expression and strengthened by his virtuosity. The mastery of the instrument and an interest in jazz music resulted in this very choice of repertoire presented on the debut disc. Michał feels confident in clear forms of sonata, variation or partita. The above mentioned interest in jazz proved to be invaluable in impressionistic variations, a jazz sonata or partita with numerous alterations. The performance, bursting with energy, but also showing a deep respect for all the compositions, is the source of joy for every artist! Great job, Michał! Marek Pasieczny
Warsaw, 1 March 2010

(live rec. video of 'Journey Variations’ performed by Michal here)

———————————————————————————-

[inspic=203,left,,150]Jakub Kosciuszko „Here Comes The Silent Dusk. Music of Marek Pasieczny” 

[inspic=196,left,,200]”Music is a record of time, and this CD is a perfect example of this. The three compositions recorded on this album represent my works for solo guitar in significant ways. One can divide this repertoire into three phases – early, middle (guitar studies) and the last one – academic (composition studies).  A great respect towards the musical material and intellectually exquisite approach to new music makes Jakub a great partner in a composer-performer relationship. He can be characterized by his extraordinary maturity which reveals itself in treating each composition in a very focused way. Technical control of the instrument is not obscuring the music, on the contrary – it gives it a natural, full rein to deep musical cogitations.  I hope that this debut album (for me ‘retrospective’ and ‘regulative’) will be an important and appreciated step in the guitarists` musical career.
Marek Pasieczny
1.03.2010
Warszawa

(excerpts from the CD here ;more info about Kuba here)

Pasieczny with philharmonic orchestra in Lutoslawski’s Hall/Warsaw- New guitar concerto!

[inspic=177,left,,0] World premiere of Marek Pasieczny’s new guitar concerto „Concerto Polacco” for guitar and orchestra (version for one guitar – based on double concerto for 'Duo Melis’) will be performed in Poland during „The 5th Warsaw Guitar Festival”:

10th of November 2009 ; 7 pm in Kielce/Poland – Concert Hall  

13th of November 2009; 7 pm in Warsaw/Poland- W.Lutoslawski Polish Radio Concert Hall [inspic=169,left,fullscreen,0]

more info (in polish) here 

about the festival here 

tickets here

New video of Marek PASIECZNY

Recorded live in Scotland together with South African violinist Ian Watson. Including original works by Marek Pasieczny and arrangements of compositions by Bela Bartok and Niccolo Paganini.

'Furious POLKA’ from 'SIX FOLK MELODIES’
Homenaje a Joaquin Rodrigo
PAGANINIBARTOK

Another piece published for Les Productions D’Oz Canada

[inspic=96,left,,0]AMERICAN SUITE (sub-title ‘Tribute to Harmony’) click here for the score

I started to composed this piece in 2003 and re-composed it thought 2006I decided to write this piece because of the following innovative techniques (at least relating to classical guitar) such as tapping, hammering and percussive effects (2nd movement) and their infinite scale of colors to outputs on the guitar, to summarize – widely comprehended ‘sonorism’. I also wanted to write something very ‘spatial’ and impressionistic (3rd movement) and very rhythmical, loud virtuosic and fast. This work is sub-titled Tribute to Harmony’. Harmony has been for me the most important element in my work. I consider it an extremely essential factor in the process of composition, influencing greatly the shape of my works especially this one. It is harmony that is responsible for the so-called density of the music – the space and it’s controlling of the other elements, i.e. rhythm, melody, etc is an indescribably interesting phenomenon for me.
This piece was
commissioned with funds made available by the ‘Scottish Arts Council’. cover by Jacek Pasieczny

Pasieczny w Wyborczej (by Adam Domagała)

Recenzja z „Gazety Wyborczej”

Pierwsza z kulminacji dziesiątej edycji Wrocławskiego Festiwalu Gitarowego. Premiera koncertu podwójnego na gitarę i klarnet Marka Pasiecznego poderwała publiczność w Filharmonii Wrocławskiej do owacji na stojąco.

Pasieczny, 27-letni absolwent klasy gitary wrocławskiej Akademii Muzycznej i kompozytor samouk, od ponad dwóch lat student The Royal Scottish Academy of Music w Glasgow, jest na fali: jego utwory (nie tylko na gitarę, i nie tylko orkiestrowe) zamawiają muzycy w kilkunastu już krajach, niedawno wrócił z tournée po RPA, wkrótce wybiera się do Chin. Jego koncert podwójny na gitarę i klarnet, który w niedzielę zagrali Krzysztof Pełech, Jan Jakub Bokun i orkiestra kameralna Wratislavia pod dyr. Jana Staniendy, powstał specjalnie na zamówienie wrocławskiego festiwalu i zdążył już obrosnąć w środowiskową legendę. Był gotowy dawno temu, a wykonanie uniemożliwiały, mówiąc oględnie, kwestie techniczne. Wreszcie się udało. To dzieło – biorąc pod uwagę wiek Pasiecznego – w dobrym sensie młodzieńcze i może właśnie dlatego tak imponujące rozmachem oraz precyzją instrumentacji. A także rozsądnymi proporcjami między fragmentami filmowo-ilustracyjnymi (to ulubiona konwencja Pasiecznego), a tymi przywodzącymi na myśl abstrakcyjne dokonania kompozytorów ostatniego półwiecza (długi wstęp zagrany wyłącznie przez instrumenty perkusyjne, mroczne glissanda smyczków w trzeciej części). Znamienne, że w partyturze, napisanej przecież z myślą o solistach wirtuozach, bardzo dużo miejsca poświęcone zostało innym instrumentom: głównie perkusyjnym (łącznie z efektowną partią na – tak, tak – ogromny gong), ale też celeście i wiolonczeli. Solowe partie gitary i klarnetu Pasieczny wtopił w gęstą fakturę orkiestry i choć Pełech i Bokun, zamawiając ten koncert, marzyli pewnie o dużo dłuższych wirtuozowskich kadencjach, to narzekać na brak zajęcia nie mogą: ich partie są piekielnie trudne pod względem technicznym, często grane z maksimum ekspresji. Takim numerem – zwartym, rozpędzonym, dynamicznym – Pasieczny, Pełech i Bokun mogą podbić europejskie estrady. A że koncertów na ten skład instrumentalny w światowej literaturze historycznej i bieżącej jest jak na lekarstwo, ich szanse rosną.

Źródło: Gazeta Wyborcza Wrocław

Tuba Concerto!

Obecnie Pasieczny pracuje nad ukończeniem koncertu na tubę i orkiestrę dla jednego z najlepszych tubistów na swiecie – szkota James’a Gourlay’a ( Gouraly współpracował z takimi muzykami jak Penderecki, Stockhausen, Horovitz, Werner-Henze czy John Williams – uczestniczył w nagraniu muzyki do takich fimów jak 'Star Wars’, 'Superman’ czy 'Batman’ ). Premiera brytyjska zaplanowana jest na wiosnę 2008.

Dumnie wspierane przez WordPressa | Motyw: Baskerville 2. Autor motywu: Anders Noren.

Up ↑